Wygrałem
Nie każdą sprawę da się wygrać, ale... jak dotąd doprowadziłem do uchylenia 68 rozstrzygnięć przed 39 organami podatkowymi i sądami administracyjnymi na łączną kwotę ok. 56,7 mln zł. W mojej pracy liczy się każda uratowana złotówka.
Rezygnacja z zarzutów kontroli
Do sprawy przystąpiłem w 2018 r. po kontroli podatkowej. Po blisko czterech latach urząd skarbowy uznał, że 165'449 zł naliczone za udział w oszustwie VAT były kwotą nienależną, a postępowanie umorzono jako bezprzedmiotowe. W znaczącej części decyzja końcowa zawiera o dziwo argumentację wskazującą, jak rzekomo bezzasadne były argumenty pełnomocnika odnośnie rzetelności dowodów w sprawie - ale przecież te same dowody, obecnie bezprzedmiotowe, nie przeszkodziły urzędowi wcześniej w wydaniu niekorzystnego protokołu kontroli podatkowej.
Dzięki mojej analizie dowodów w sprawie, po blisko czterech latach umorzono postępowanie ws. oszustwa VAT na kwotę 165'449 zł.